Z ogromną miłością i wdzięcznością przedstawiam Ci owoce ostatnich miesięcy mojej pracy twórczej. Znajdziesz tu historie o odwadze i głębokiej wierze w to, że wszystko jest możliwe. Znajdziesz też emocje - mnóstwo emocji. Wszystko to okraszone delikatnością, kobiecością i lekkością. Tu działała intuicja, ja byłam tylko narzędziem.
Zapraszam do mojego świata, rozgość się proszę.
Monika Górska
EKSPRESJE
To opowieści o emocjach. Każdy z obrazów składa się z kilku warstw, co jest dla mnie alegorią złożoności ludzkiej osobowości. Widzimy to, co na zewnątrz, ale aby naprawdę zrozumieć to co mamy przed oczami, trzeba sięgnąć głębiej. Na odbiór ogólny składają się małe detale, niewidocznie na pierwszy rzut oka. Ale bez nich byłaby to tylko fasada pozbawiona głębi.
Kocham w nich tę dynamikę i głębię uczuć. Kocham żywe kolory i odwagę, z jaką kładłam kolejne warstwy. Kocham to, że mogę na nie patrzeć godzinami i za każdym razem widzę coś nowego
Ten o Miłości
W pogoni za Tobą głowę by stracić.
Serce oddaję, na dłoni kładę.
I choć tak często już byłam w rozpaczy,
to ciągle wracam.
Wśród cnót i marzeń tyś mi najbliższa,
i chociaż rozum Cię objąć nie może,
a duszę mą nieraz zmieniłaś w zgliszcza,
to ciągle wracam.
Ten o Radości
Czy w tym sposobie jest wszelka przyczyna
widzenia świata w kolorze tęczy,
że zawsze, gdy żałość się wielka zaczyna
szukam w tym wierszy?
Szukam melodii, kolorów, blasków,
dźwięków motylich skrzydeł uderzeń.
Szukam zachodów, wschodów i brzasków.
Sekretnych zwierzeń.
Ten o Przeznaczeniu
Gdybym w nieszczęsnej godziny trwodze
zwątpiła w dobro świata i sensu
odnaleźć nie mogła swego po drodze,
czymże bym była?
Czy tylko po to stałam się cudem,
który oddycha i myśli i czuje,
by życie całe naznaczać trudem?
Z tym się nie zgodzę.
Ten o Odwadze
Z duszą co ramię obciąża i lękiem
przed tym, co znane być teraz nie może,
kroczę z odwagą, wiarą i wdziękiem
po smutku ugorze.
To, co straciłam, choć nigdy nie było
moje, bo moje być nigdy nie mogło,
oddaję śmiało, by się ziściło
i więcej nie bodło.
POEZJE
Odnalazłam w nich ukojenie i lekkość, której tak bardzo brakowało mi w czasie, gdy je tworzyłam. Są odbiciem piękna, jakie widzę na świecie i prostoty, jakiej szukam w życiu. Znacznie mniej tu analiz – te trzy prace są dla mnie dowodem na to, że tworząc prosto z serca mogę osiągnąć zupełnie inny poziom świadomości twórczej. To jest to miejsce w mojej duszy, które czuje uniwersalną miłość do wszystkiego i każdego.
One są dla mnie jak balsam na ukojenie ran. Ten, który pachnie lawendą i bliskością. Ten, który przypomina tylko dobre chwile i przynosi słodki uśmiech na zrelaksowanej twarzy.
Kobiecość
Miękkości, wcięcia, gładkość smukłości,
zapachów smaki, kolorów paleta –
kroczy przed siebie w wielkiej pewności
Kobieta.
Nie pod dyktando i wymóg męskości
pragnie być tego świata ozdobą,
lecz pozostając w swej frywolności
jest sobą.
Delikatność
Wmówiono dziecku o oczach błękitu,
że sukces osiągnie zatwardzając serce.
Dążyło więc ono przez trupy do szczytów
nie wierząc w nic więcej.
Wiele dróg przebyć archaiczności
musiało to dziecię, co wieś zrodziła,
aby uwierzyć, że w delikatności
jej największa siła.
Lekkość
Zamykam oczy, by umysłu toni
skierować wprost w ramiona wolności.
Dotykam płótna sercem na dłoni
i tworzę w lekkości.
Ono prowadzi, oddech ton nadaje
ruchom nieśpiesznym, gładkim, bez lęku.
Co miałam oddać – z wdzięcznością oddaję
błękitom odmętu.
Jeśli czujesz, że chciałabyś wzbogacić swoje wnętrza o oryginalne dzieła sztuki, zachęcam Cię do kontaktu mailowego lub poprzez wiadomość bezpośrednią: